Jaabes:Właśnie w tym celu został posłany Pocieszyciel – Duch Święty, który wprowadza we wszelką prawdę. Piszesz że trzeba prosić o to Boga, i słusznie, lecz tę funkcję przejął Duch Święty. Jezus przed Swoim odejściem akcentował to wielokrotnie...
Żeby w tym momencie rozpocząć rzeczową rozmowę, chciałbym wiedzieć co rozumiesz przez:
"..tę funkcję przejął Duch święty"? Piszesz o nim, jak o osobie trzeciej. Piszesz, że Jezus przed swoim odejściem, akcentował to wielokrotnie. Proszę, zacytuj mi trzy różne wypowiedzi z pośród tych wielu, gdzie Jezus to tak wyraźnie akcentuje.
Jaabes:Bez pomocy Pocieszyciela nie jesteśmy zdolni sami poznawać prawdy biblijne. Jest to jedyna Osoba władna objaśnić zwiastującym kaznodziejom i słuchających ich. Tak więc to nie za pośrednictwem ludzkim można rozumieć prawdy Boże.
Z tego zdania wynika jednak, że istotnie uważasz, że Duch Boży jest osobą. Na jakiej podstawie twierdzisz, że Duch Święty jest osobą?
Jaabes:A z całą pewnością nie jest to JAKAKOLWIEK organizacja religijna.
Nie jest to organizacja religijna? Kiedy Jezus powołał uczniów na apostołów, póniej oprócz dwunastu było ich dziesiątki, to co to było? A czym, jest organizacja religija, i jak nazwiesz pierwszych chrześcijan? Spróbuj odpowiedzieć na te proste pytania.
No i ta kwestia....
Jaabes:Pytasz jak bym się zachował żyjąc w czasie pierwszych chrześcijan. Przecież dzisiaj też nie wszyscy są głosicielami Słowa Bożego, i nie wszyscy są po szkołach teologicznych. O co chodzi w tym pytaniu ?
Za czaów Jezusa, też nie wszyscy byli głosicielami Królestwa, to chyba zupełnie zrozumiałe, w innym przypadku nie byli by potrzebni głosiciele, gdyż wszyscy byliby chwalcami Boga, więc Twoja uwaga jest słuszna i logiczna. Moje pytanie dotyczyło jednak tego,-Jak byś zareagował, gdyby w tamtym czasie, podeszło do Ciebie dwóch panów, lub dwie panie-a może para mieszana,-bo tak właśnie głoszono od domu do domu ludziom w tamtym czasie, i oznajmili by Tobie to, co nazywamy dobrą Nowiną o Królestwie? Przyjął byś, czy odrzucił?