Cytuj
Jaabes:Zobacz na całość tej myśli a dostrzeżesz związek zwycięstwa Jezusa z pokonaniem śmierci.Nigdy nie negowałem faktu, że Jezus otrzymał odpowiednią władzę aby jako ostatniego wroga pokonać śmierć. To jest oczywiste i ta nauka, stanowi podstawę wiary, odnośnie realizacji zamierzenia Bożego co do ziemi.
Trzeba żeby Jezus królował (miał władzę) aż zostanie pokonana śmierć. Nie widzisz tutaj związku ?
Cytuj
Jaabes:I On teraz króluje i jak już dokona tego ostatecznego zwycięstwa to wówczas zostanie poddany Ojcu.Tak, on teraz króluje i nigdy nie twierdziłem inaczej, i po doprowadzeniu wszystkiego do pierwotnego stanu, czyli po okresie tysiąca lat królowania, podda wszystko wraz ze sobą, pod władzę Ojca. Wszystko się zgadza.
Cytuj
Jaabes:Tutaj przy okazji jest wskazówka że DZISIAJ jest Bogiem.Nie ma tutaj żadnej, choćby najmniejszej takiej wskazówki. Wyraźnie jest mowa, że jest Królem-Jak wskazuje Biblia, ustanowionym przez Boga Ojca. Jezus nigdzie nie przypisuje sobie miana Boga, a wręcz przeciwnie, spełniającego wolę Ojca:"ponieważ zstąpiłem z nieba nie po to, żeby wykonywać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. A wolą tego, który mnie posłał, jest, żebym nic nie stracił ze wszystkiego, co mi dał, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatnim"(Jana 6:38,39).
Cytuj
Jaabes:Ojciec tak jakby wycofał się, lecz będzie w tym stanie do chwili pokonania śmierci przez Jego Syna.Co to znaczy, że Ojciec tak jakby się wycofał? W jakim stanie? Co Ty za demagogie uprawiasz? Masz dzieci? Zakładam, że tak. Załóżmy, że powierzyłeś coś synowi, lub córce, aby to zrobili, ale wiadomo, że mógłbyś zrobić to sam-może nawet lepiej. Jak to przedstawiłbyś komuś postronnemu? Domyślam się w najprościej jak tylko to możliwe. Biblia jest spisywana pod natchnieniem Bożym, Bóg, użył w tym miejscu, najbardziej jasnej formy. Po co komplikujesz rzeczy proste i snujesz własnej treści dogmaty?
Cytuj
Jaabes:Myślę że jest to wspólny wróg, ludzi i Boga. Bo dlaczego Jezus ma ją pokonywać jeśliby nie była też nieprzyjacielem Bożym ?Jaabes...Jaki wspólny wróg? Pismo Święte, jest tak napisane, abyśmy mogli pojąć zamierzenie Boże. Kto dał życie wszystkim tworom w Wszechświecie i na ziemi? Dlaczego ludzie utracili prawa do życia wiecznego? Czy śmierć, nie jest skutkiem grzechu? To Bóg jest dawcą życia, i to jedynie on może je odebrać, ale też On może przywrócić je komuś. Więc jakim wrogiem dla Boga jest śmierć? Pokonanie śmierci, to inaczej, położenia kresu temu procesowi w odniesieniu do tych, których Bóg uzna za prawych:"Prawi posiądą ziemię i będą na niej przebywać na zawsze"(Psalm 37:29).
"20 Chodzi o to, byś kroczył drogą dobrych i trzymał się ścieżek ludzi prawych. 21 Prostolinijni bowiem będą przebywać na ziemi i nienaganni będą na niej pozostawieni"(Przysłów 2:20,21).
"28 Nie dziwcie się temu, ponieważ nadchodzi godzina, w której wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos 29 i wyjdą: ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu"(Jana 5:28,29).
"I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło”.
5 I Zasiadający na tronie rzekł: „Oto czynię wszystko nowe”. Mówi też: „Napisz, ponieważ słowa te są wierne i prawdziwe”(Objawienie 21:4,5).
Czy bilia, nie jasno wyraża Boży stosunek do życia i śmierci? Jezus będąc na ziemi, pokazał, w jaki sposób panuje nad śmiercią. Przywrócić komuś życie i je podtrzymywać, mieści się absolutnie w zakresie możliwości Boga. Śmierć jest wyłącznie naszym wrogiem, bo do czasu, kiedy Bóg przywróci wszystko, do pierwotnego stanu, śmierć będzie nierozłącznym udziałem człowieka, który nie jest w stanie pokonać jej mocy nad człowiekiem, gdyż jest ona skutkiem odziedziczonego grzechu:"Albowiem zapłatą, którą płaci grzech, jest śmierć, lecz darem, który daje Bóg, jest życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana"(Rzymian 6:23).
Cytuj
Jaabes:A na czym polega władza absolutna, chyba na tym żeby pokonać wszystkich wrogów ?Nie wiem, czy jesteś w stanie dostrzec to, ale Twoje argumenty kłócą się ze sobą. Wspólny wróg, i wreszcie konkluzja, że posiadający władzę absolutną tak na prawdę nie ma wrogów, i to z prostej przyczyny,-nie ma niczego i nikogo, kto byłby w stanie stawić opór Bogu.