http://www.biblia-ksiega-faktow.darmowefora.pl

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!


Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Jaabes

Strony: [1] 2 3
1
Postacie biblijne... / Odp: Maria - matka Jezusa
« dnia: Maj 18, 2015, 16:06:13 »
Nie jak wszyscy, tylko Ona została Wniebowzięta  ;)

Możesz to poprzeć zapisem biblijnym ?

2
Postacie biblijne... / Odp: Maria - matka Jezusa
« dnia: Maj 18, 2015, 15:55:29 »


Ja nie czekam ;D
Zmartwychwstał może tylko Syn Boży - my się odrodzimy, wcielimy ponownie ale na pewno nie wstaniemy niczym zombie w horrorze (ciałem w którym akurat żyje obecnie nasza dusza)!


Jak nie czekasz to będziesz w grupie ludzi z tego zapisu, czyli pozostawiony „  Powiadam wam: Tej nocy dwaj będą na jednym łożu, jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony.  Dwie mleć będą na jednym miejscu, jedna będzie zabrana, a druga pozostawiona. (36) Dwóch będzie na roli; jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony  „
[Łk 17;34-35 BW].

Wstaniemy w innym niebiańskim ciele, w takim jakie miał i ma Jezus Chrystus po Swoim Zmartwychwstaniu. Na to czekają chrześcijanie ewangeliczni, to jest ich tęsknotą...

3
Postacie biblijne... / Odp: O kogo chodzi ?
« dnia: Marzec 01, 2015, 23:39:17 »
Cytat: Mateusz
Jaabes:Tutaj przy okazji jest wskazówka że DZISIAJ jest Bogiem.
Nie ma tutaj żadnej, choćby najmniejszej takiej wskazówki. Wyraźnie jest mowa, że jest Królem-Jak wszkazuje Biblia, ustanowionym przez Boga Ojca.
Nie przeczę że Syn wszystko otrzymuje od Ojca, lecz to ma miejsce w naturze i wymiarze boskim. Podobnie jest też w ziemskich sytuacjach. Koniecznie  trzeba żeby Chrystus królował tak długo  dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół swoich, sprawdź w 1 Kor 15;25. Jak więc należy według Ciebie rozumieć ten tekst ?

Cytat: Mateusz
Jaabes:Ojciec tak jakby wycofał się, lecz będzie w tym stanie  do chwili pokonania śmierci przez Jego Syna.
Co to znaczy, że Ojciec tak jakby się wycofał? W jakim stanie? Co Ty za demagogie uprawiasz? Masz dzieci? Zakładam, że tak. Załóżmy, że powierzyłeś coś synowi, lub córce, aby to zrobili, ale wiadomo, że mógłbyś zrobić to sam-może nawet lepiej. Jak to przedstawiłbyś komuś postronnemu? Domyślam się w najprościej jak tylko to możliwe. Biblia jest spisywana pod natchnieniem Bożym, Bóg, użył w tym miejscu, najbardziej jasnej formy. Po co komplikujesz rzeczy proste i snujesz własnej treści dogmaty?
 
Oczywiście jest to moje nazewnictwo „ Ojciec tak jakby wycofał się „ Jak więc należy według Ciebie rozumieć ten zwrot ?  „   Kiedy zaś wszystko zostanie Mu poddane, wówczas sam Syn podporządkuje się Bogu, który dał Mu władzę nad wszystkim. W ten sposób Bóg będzie wszystkim we wszystkich.   „              [1 Kor 15;28]
Co oznacza pytanie „W jakim stanie? „ Co wówczas myślał Ojciec, o to Ci chodzi ?

Cytat: Mateusz
Jaabes...Jaki wspólny wróg? Pismo Święte, jest tak napisane, abyśmy mogli pojąć zamierzenie Boże. Kto dał życie wszystkim tworom w Wszechświecie i na ziemi? Dlaczego ludzie utracili prawa do życia wiecznego? Czy śmierć, nie jest skutkiem grzechu? To Bóg jest dawcą życia, i to jedynie on może je odebrać, ale też On może przywrócić je komuś. Więc jakim wrogiem dla Boga jest śmierć? Pokonanie śmierci, to inaczej, położenia kresu temu procesowi w odniesieniu do tych, których Bóg uzna za prawych:"Prawi posiądą ziemię i będą na niej przebywać na zawsze"(Psalm 37:29).
"20 Chodzi o to, byś kroczył drogą dobrych i trzymał się ścieżek ludzi prawych. 21 Prostolinijni bowiem będą przebywać na ziemi i nienaganni będą na niej pozostawieni"(Przysłów 2:20,21).
"28 Nie dziwcie się temu, ponieważ nadchodzi godzina, w której wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos 29 i wyjdą: ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu"(Jana 5:28,29).
"I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło”.
5 I Zasiadający na tronie rzekł: „Oto czynię wszystko nowe”. Mówi też: „Napisz, ponieważ słowa te są wierne i prawdziwe”(Objawienie 21:4,5).
Czy bilia, nie jasno wyraża Boży stosunek do życia i śmierci? Jezus będąc na ziemi, pokazał, w jaki sposób panuje nad śmiercią. Przywrócić komuś życie i je podtrzymywać, mieści się absolutnie w zakresie możliwości Boga. Śmierć jest wyłącznie naszym wrogiem, bo do czasu, kiedy Bóg przywróci wszystko, do pierwotnego stanu, śmierć będzie nierozłącznym udziałem człowieka, który nie jest w stanie pokonać jej mocy nad człowiekiem, gdyż jest ona skutkiem odziedziczonego grzechu:"Albowiem zapłatą, którą płaci grzech, jest śmierć, lecz darem, który daje Bóg, jest życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana"(Rzymian 6:23).


Proszę poczytaj wielokrotnie ten poniższy fragment Heb 2;10-15 !
„  Bóg, od którego wszystko pochodzi i dzięki któremu istnieje, pragnąc doprowadzić wielu do udziału w swojej chwale, uznał za stosowne udoskonalić przez cierpienie Sprawcę ludzkiego zbawienia.  W ten sposób wszyscy pochodzą od jednego [Ojca]: zarówno ten, który uświęca, jak i ci, którzy uświęcenia dostępują. Dlatego Jezus nie wstydzi się nazywać ludzi swymi braćmi, mówiąc: Ogłoszę [o Boże] Twoje imię moim braciom będę Cię wychwalał wobec całego zgromadzenia.  Powiedział także: W Nim będę pokładał całą moją ufność oraz: Oto ja sam i moje dzieci, które mi Bóg dał. Ponieważ zaś dzieci powiązane są nawzajem wspólnotą krwi i ciała, dlatego On, bez żadnej różnicy, również wszedł w ową wspólnotę, aby następnie przez śmierć pokonać diabła, który także posiadał władzę nad śmiercią,  i aby uwolnić tych wszystkich, którzy pozostawali w jej więzach.  „

W tym zapisie widzę że jednak mamy wspólnego wroga. Mamy wspólnego Ojca, czyli Jezus i dzieci które dał Mu Bóg. Prawda czy fałsz ?
Myślę że ten fragment daje odpowiedź na wszystkie Twoje pytania i twierdzenia związane z wrogiem którego Jezus pokona.
Proszę rozważ SAMODZIELNIE ten wytłuszczony fragment.
Odpowiedź na pytania kto dał życie i dlaczego ludzie utracili prawo do drzewa życia   jest tak oczywista że przemilczę. O coś takiego to mógłbyś pytać ateistę !

Gdy chodzi o Prz 2;21, to warto spojrzeć na inne przekłady, gdyż nie jest takie oczywiste czy pozostaną na TEJ ziemi, czy dopiero zamieszkają i posiądą.
Podobnie też jest z myślą w J 5;21.

Według Ciebie\Was śmierć będzie nieodłącznym udziałem człowieka. Przecież to jest NIEPRAWDA SZYTA GRUBYMI NIĆMI. To w jakim celu ją Jezus pokona, skorą będzie rzekomo stale towarzyszyć ???

Fragment z Rz 6;23, też jest przegięciem.  Tylko w Waszym przekładzie jest  życie wieczne przez Chrystusa Jezusa. We wszystkich innych jest „życie wieczne w Jezusie Chrystusie  „
Czy coś jest w czymś czy coś jest przez coś, to nie jest obojętne.

Cytat: Mateusz
Jaabes:A na czym polega władza absolutna, chyba na tym żeby pokonać wszystkich wrogów ?
Nie wiem, czy jesteś w stanie dostrzec to, ale Twoje argumenty kłócą się ze sobą. Wspólny wróg, i wreszcie konkluzja, że posiadający władzę absolutną tak na prawdę nie ma wrogów, i to z prostej przyczyny,-nie ma niczego i nikogo, kto byłby w stanie stawić opór Bogu.
Uważasz że twierdzenie o władzy absolutnej Syna Bożego wyklucza fakt że wrogiem Bożym i ludzi jest Szatan. W jaki sposób się kłóci, a może użyłem zbyt mocnego słowa mówiąc że się wyklucza ?


Akurat Twój przykład jest mało adekwatny, gdyż są sprawy które inne pokolenie (nasze dzieci) wykonają o wiele lepiej od starych...

4
Postacie biblijne... / Odp: O kogo chodzi ?
« dnia: Luty 28, 2015, 19:17:39 »

Pisząc, o pierwszym liście Pawła, i wspomnianym fragmencie, zapewne masz na myśli 1 Koryntian 15:28. Nieźle mieszasz Jaabes.  Mam wrażenie, że nie rozumiesz co piszesz. Co ten fragment, ma wspólnego z pokonaniem śmierci? Mowa jest o poddaniu władzy.O śmierci, jako ostatnim wrogu, ale nie wrogu Jezusa, tym bardziej, nie Boga lecz ludzi, apostoł pisze w 26 wersecie, natomiast kontekst wyraźnie mówi o władzy Królewskiej. Nie źle mieszasz Jaabes.

Możesz mieć wrażenie, ale zapewniam że doskonale wiem o czym piszę.
Zobacz na całość tej myśli a dostrzeżesz  związek zwycięstwa Jezusa  z pokonaniem śmierci.
Trzeba żeby Jezus królował (miał władzę) aż zostanie pokonana śmierć. Nie widzisz tutaj związku ?
I On teraz  króluje i jak już dokona tego ostatecznego zwycięstwa to wówczas zostanie poddany Ojcu. Tutaj przy okazji jest wskazówka że DZISIAJ jest Bogiem. Ojciec tak jakby wycofał się, lecz będzie w tym stanie  do chwili pokonania śmierci przez Jego Syna. Tak to rozumiem, lecz wszystkiego dzisiaj nie wiemy...tak więc nie mów że mieszam.
Co do kwestii czyim wrogiem jest śmierć.
Myślę że jest to wspólny wróg, ludzi i Boga. Bo dlaczego Jezus ma ją pokonywać jeśliby nie była też nieprzyjacielem Bożym ?
A na czym polega władza absolutna, chyba na tym żeby pokonać wszystkich wrogów ?


5
Postacie biblijne... / Odp: O kogo chodzi ?
« dnia: Luty 27, 2015, 18:49:54 »

Jeśli mogę się wtrącić do tej dyskusji. Analizując dokładnie ten fragment w świetle kontekstu, ten fragment może dotyczyć wyłącznie Boga. To On dał początek wszystkiemu, i może zakończyć wszystko. Był, jest, i będzie. Jest jedynym któremu należy się miano "Wszechmocny. Nie sądzę, abyś się odważył odnieść tę wypowiedź do Jezusa, który w myśl pierwszego wersetu tego rozdziału, objawia Janowi co ma wkrótce nastąpić. Jezus nie po raz pierwszy występuje w charakterze rzecznika Bożego. Prawo do występowania w imieniu Boga, otrzymał właśnie od Niego:" A Jezus podszedł i powiedział do nich, mówiąc: „Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi"(Mateusza 28:18).
Jak sam Jezus stwierdził, dano mu władzę. A zatem musi być ktoś znacznie większy od niego.

Interlinia oddaje ten wers tak „ Ja jestem Alfą i Omegą, początek i koniec, mówi Pan, (Bóg,) który jest, który był i który nadchodzi, Wszechmogący. „
Dlaczego więc w prostolinijny sposób nie można uważać że Ten który wkrótce Przyjdzie po raz drugi na ziemię, to Wszechmogący ?
Odnośnie ostatniego Twojego zdania to myślę że w pierwszej jego części masz racje. Natomiast co do tego że musi być ktoś znacznie większy od Jezusa, to myślę że w tej kwestii nasze poznanie jest bardzo ograniczone. Ponieważ apostoł Paweł pod natchnieniem Ducha Bożego w pierwszym swoim liście w 15 rozdziale napisał. Gdy wszystko zostanie poddane Jezusowi, wówczas i sam Syn będzie poddany Temu, który Mu wszystko poddał.
A wiemy że tą rzeczą jest pokonanie śmierci.

6
Postacie biblijne... / Odp: O kogo chodzi ?
« dnia: Luty 27, 2015, 15:51:36 »

Postawiłeś pytanie Jaabes i na nie odpowiedziałeś. Jakiej jeszcze odpowiedzi oczekujesz, bo nie bardzo rozumiem...Tylko jeden jest Wszechmocny.

Jeden jest Wszechmocny to według Waszej doktryny to tylko Ojciec Jehowa, zgadza się ? Lecz w tym wersie jest powiedziane że Ten Wszechmogący ma powtórnie Przyjść. Z pewnością chodzi o Syna Bożego – Syna Człowieczego – Jezusa  Chrystusa, potwierdzisz to ? A mimo tego jest powiedziane  Jam jest i Ja Jestem, to więc wskazuje że Ojciec i Syn są tym „Jam i Ja” Zgadzasz się ???

7
Postacie biblijne... / O kogo chodzi ?
« dnia: Luty 27, 2015, 13:55:40 »


Jak to należy rozumieć, kto był, jest i przyjdzie. No i jeszcze Wszechmogący ?

„ Jam jest alfa i omega (początek i koniec), mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący.   „
[Ap 1;8 Biblia Warszawska]

„  Ja Jestem Alfa i Omega, początek i wypełnienie mówi Pan, Ten będący i który był, i przychodzący, Wszechmocny.   „
[Nowa Biblia Gdańska]

8
Duch Boży / Odp: Duch Boży
« dnia: Luty 27, 2015, 13:16:45 »
Cytat: Mateusz
Żeby w tym momencie rozpocząć rzeczową rozmowę, chciałbym wiedzieć co rozumiesz przez:"..tę funkcję przejął Duch święty"? Piszesz o nim, jak o osobie trzeciej. Piszesz, że Jezus przed swoim odejściem, akcentował to wielokrotnie. Proszę, zacytuj mi trzy różne wypowiedzi z pośród tych wielu, gdzie Jezus to tak wyraźnie akcentuje.
Tak myślałem że  tego zwrotu możesz się uchwycić. Są to  moje ułomne słowa wyrażone w formie pisanej. Napisałem tak gdyż do czasu gdy Jezus fizycznie przebywał na ziemi, to Ducha Świętego nie było między nimi. Nastąpiła tak jakby zamiana funkcji...Jak można nie dostrzegać tej trzeciej Osoby ? Zobacz też na chrzest Jezusa w Jordanie. Głos z nieba i Syn w wodzie na którego wstępuje gołębica. Dlaczego nie w postaci języka ognia tak jak na apostołów ?
Między innymi na tej podstawie twierdzę że Duch Święty jest Osobą a nie energią...
Według życzenia zamieszczam te poniższe fragmenty.
„  Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.  [...]  Rzekł mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a wystarczy nam.  Odpowiedział mu Jezus: Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca?  Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje.  […]  Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki -  Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. [..]Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy.  Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał.  To wam powiedziałem z wami przebywając. Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem  „
[J 14;6 i 8-10 i   16-17 i 23-26]
Proszę zwróć uwagę na tę myśl „ Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim  „ Oraz na to co jest powiedziane poniżej...pomyśl SAMODZIELNIE. Przecież Duch Boży jest jeden, ale posyła Go i Ojciec i Syn.
„ Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o mnie;   „
[J 15;26]

Cytuj
Nie jest to organizacja religijna? Kiedy Jezus powołał uczniów na apostołów, póniej oprócz dwunastu było ich dziesiątki, to co to było? A czym, jest organizacja religija, i jak nazwiesz pierwszych chrześcijan? Spróbuj odpowiedzieć na te proste pytania.
No i ta kwestia....
Czyli że dzisiejsi naśladowcy Chrystusa tworzą organizacje ? Czy raczej ORGANIZM – Ciało – Oblubienicę ?
Widzę że rozgraniczasz tych co zwiastują Słowo Boże, od tych którzy słuchają. W rzeczywistości tak jest lecz tylko dla ludzi, bo u Boga wszyscy są równi...W Biblii nie ma takiego podziału...Wszyscy są święci.

9
Duch Boży / Odp: Duch Boży
« dnia: Luty 26, 2015, 17:21:43 »
Słusznie wnioskujesz że człowiek o własnych siłach nie jest w stanie rozumieć Słowa Bożego, ba nawet przyjść do Boga samodzielnie nie jest zdolny.
Właśnie w tym celu został posłany Pocieszyciel – Duch  Święty, który wprowadza we wszelką prawdę. Piszesz że trzeba prosić o to Boga, i słusznie, lecz tę funkcję przejął Duch Święty. Jezus przed Swoim odejściem akcentował to wielokrotnie...
Bez pomocy Pocieszyciela nie jesteśmy  zdolni sami poznawać prawdy biblijne. Jest to jedyna Osoba władna objaśnić zwiastującym kaznodziejom i słuchających ich. Tak więc to nie za pośrednictwem ludzkim można rozumieć prawdy Boże.
A z całą pewnością nie jest to JAKAKOLWIEK organizacja religijna.
Pytasz jak bym się zachował żyjąc w czasie pierwszych chrześcijan. Przecież dzisiaj też nie wszyscy są głosicielami Słowa Bożego, i nie wszyscy są po szkołach teologicznych. O co chodzi w tym pytaniu ?

10
Duch Boży / Odp: Duch Boży
« dnia: Luty 26, 2015, 14:36:48 »
Wiesz co Jaabes.....? Co raz częściej, zastanawiam się głębiej, nad pewną wypowiedzią Jezusa...." W owym czasie Jezus, odezwawszy się, rzekł: „Publicznie wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, ponieważ ukryłeś te rzeczy przed mędrcami i intelektualistami, a objawiłeś je niemowlętom (prostemu ludowi).  Tak, Ojcze, ponieważ uznałeś za dobre to uczynić"(Mateusza 11:25,26).
Chyba nie potrzeba Jaabes geniuszu, aby zrozumieć te proste prawdy-wystarczy pokorne serce i uniżony umysł.

I chwała Najwyższemu Bogu że myślisz...bo to u Was stawia się na poznanie...wystarczy tylko dziecinna wiara. No i oczywiście jak jest taka możliwość, to chrzest i  uczynki. Ale jak ktoś nie ma takiej możliwości...to co z nim będzie ?

11
Duch Boży / Odp: Duch Boży
« dnia: Luty 26, 2015, 12:03:07 »
Twierdzenie jakoby Bóg zaplanował dla nas cierpienie, tak naprawdę jest przypisywaniem Bogu złych pobudek. Podałem wcześniej fragment z Listu Jakuba, gdzie jest powiedziane, że Bóg nie doświadcza nikogo po przez zło, bo cierpienie jest złem. Idąc za tokiem takiego rozumowania, nalezy przyjąć, że szatan był początkiem takiego planu. Pytanie zatem: Jak pogodzić fakt, że Bóg obdarowasł wszystkich wolną wolą, skoro z góry zaplanował naszą przyszłość? W jednym z Psalmów czytamy:"[Wy, którzy miłujecie Jehowę, miejcie w nienawiści zło.
On strzeże dusz tych, którzy są wobec niego lojalni;
wyzwala ich z ręki niegodziwców"(Psalm 97:10).

Jeżeli Bóg wymaga od nas byśmy mieli w nienawiści zło, a jednocześnie sam zaplanował jego istnienie i wpływ na nas, to jakim okazałby się Bogiem? Nie rozsądniej jest przyjąć twierdzenie, że Bóg poddając wszystko na ziemi władzy niegodziwca, uczynił tak, jedynie w celu rozstrzygnięcia ważnych kwestii spornych? Bogu nie jest obojętne, że my cierpimy, jednak twierdzenie, że zło jest planem Bożym, przemawiało by za tym, że Bóg nie kieruje sdię miłością, bo najpierw dał pierwszym ludziom rajską ziemię, a potem czerpał satysfakcję z tego, że musieli ciężko pracować na swoje utrzymanie, i w końcu poddać się wielkim, często niewyobrażalnym cierpieniom. Jest to wbrew wszelkiej logice i zdrowemu rozsądkowi niedoskonałego człowieka, a co dopiero w oczach Boga Miłości.

Wszystko zależy od podejścia, czy jest ono według człowieka czy Boga.  Naturalnie nie narodzeni na nowo z Ducha Świętego ludzie, wnioskują że jak coś jest dobre to tylko w tym ludzkim wymiarze. Podczas gdy apostoł Paweł pod natchnieniem Ducha Bożego, napisał że Bóg współdziała z człowiekiem we wszystkim ku dobremu (Rz 8;28). Dobro nie koniecznie musi oznaczać posiadanie zdrowia i dóbr materialnych. Może też chodzić o dobro w przyszłym życiu...
„serce twoje nie stało się wyniosłe oraz abyś nie zapomniał Pana, Boga twego, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli, który cię prowadził przez tę wielką i straszną pustynię, gdzie były węże jadowite i skorpiony; przez bezwodne pustkowie, gdzie wydobył dla ciebie wodę z krzemiennej skały;  który na pustyni karmił cię manną, której nie znali twoi ojcowie, aby cię upokorzyć i aby cię doświadczyć, lecz w przyszłości obrócić ci to ku dobremu
[Pwt 8;14-16]

Zadajesz pytanie na które nikt ze śmiertelników w tej rzeczywistości nie jest w stanie odpowiedzieć. Nie jesteśmy w stanie objąć naszymi móżdżkami (choćby nawet geniusz) tego że mamy wolny wybór, a mimo tego Bóg zna nawet słowa jakie człowiek wypowie...Jego nie można objąć naszym poznaniem...aktualnie znamy Boga jedynie fragmentarycznie.

12
Życie i śmierć... / Odp: Czyściec...
« dnia: Luty 25, 2015, 11:43:25 »
Niektóre teksty biblijne mówią o tym, co stanowi jego istotę: o możliwości dostąpienia przebaczenia niektórych grzechów po śmierci, dzięki czemu możliwe staje się uwolnienie od wszystkich ich następstw.

Jakie teksty, chyba w księdze apokryficznej ?

13
W pewnym sensie można powiedzieć że czas życia człowieka na TEJ ziemi jest poligonem doświadczalnym. Lecz jest to czas dla nas, żebyśmy nauczyli się miłości...Bóg zna WSZYSTKO, to jaką podejmiemy decyzję, a nawet jak myślimy.

14
Duch Boży / Odp: Duch Boży
« dnia: Luty 25, 2015, 11:12:52 »
Każdy człowiek otrzymuje od Boga taki krzyż jaki jest w stanie udźwignąć.

„Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. ...abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków. (Jk 1,2-4)

Im więcej zaakceptujemy cierpienia, które jest w planie Boga, tym większa chwała w wieczności. I radość. To jedna z zasad, których Bóg nas uczy. Po cierpieniu, które Bóg zaplanował, zawsze przychodzi chwała.


Może niezbyt precyzyjnie jest to powiedziane. Myślę że chyba trafniej byłoby powiedzieć tak. Bóg zna nasze ludzkie możliwości i nie dopuszcza więcej niż jesteśmy w stanie znieść. Chodzi o akceptację przez nas niewygodnych okoliczności. W takiej postawie wyraża się wypełnienie tego nakazu „ I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien.   „ [Mt 10;38]

Z tą końcową myślą bardzo się zgadzam „ Po cierpieniu, które Bóg zaplanował, zawsze przychodzi chwała.  „

15
Duch Boży / Odp: Duch Boży
« dnia: Luty 23, 2015, 21:33:02 »
Uważam że wszystko złe co się wydarza na świecie jest Bożym...dopustem, a nie wolą.
Dlatego że księciem tego świata jest jeszcze Szatan. I on działa od wieków niezmiennymi sposobami. Czyli przez pożądliwość oczu, ciała i pychę, czyli pragnienie władzy\dominowania.

Strony: [1] 2 3
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
swinkowerpg crazysquad rybyigzyby dragonworld mexico